Słońce wisiało wysoko na niebie, rzucając swoje złote promienie na majestatyczny krajobraz Luksoru w Egipcie. Uzbrojona w butelkę wody i poczucie przygody wyruszyłam w podróż mającą na celu odkrycie tajemnic jednego z najbardziej urzekających skarbów Egiptu: Pogrzebowej Świątyni Hatszepsut.
Kiedy zbliżyłem się do świątyni, jej wielkość zaparła mi dech w piersiach. Wyrzeźbiona w nierównych klifach Deir el-Bahari świątynia była świadectwem pomysłowości i kunsztu starożytnych Egipcjan. Jego tarasowy projekt zdawał się płynnie komponować z naturalnym otoczeniem, tworząc scenę rodem z historycznej epopei.
Przechodząc przez wysokie kolumny, przeniosłam się do czasów panowania królowej Hatszepsut, jednej z najbardziej tajemniczych władczyń starożytnego Egiptu. Znana ze swoich niezwykłych osiągnięć i niekonwencjonalnego dojścia do władzy, Hatszepsut pozostawiła po sobie dziedzictwo, które nadal intryguje zarówno uczonych, jak i gości.
Architektura świątyni była ucztą dla oczu, a misterne rzeźby zdobiły każdą powierzchnię. Sceny rytuałów religijnych, mitycznych stworzeń i procesji królewskich dały żywy obraz życia w starożytnym Egipcie. Wędrując po korytarzach, nie mogłam powstrzymać się od zachwytu nad umiejętnościami i kunsztem rzemieślników, którzy ożywili te kamienne ściany.
Ale gdy słońce prażyło bezlitośnie, poczułam tęsknotę za cieniem i chłodną bryzą. Na szczęście świątynia oferowała mnóstwo okazji do szukania schronienia przed palącym upałem. Schroniłam się w cieniu ogromnego posągu samej Hatszepsut, podziwiając spokojny wyraz jej twarzy.
Pomimo upalnych temperatur byłam zdeterminowana, aby zbadać każdy zakątek tego starożytnego cudu. Wspinając się na wyższe poziomy, zostałam nagrodzona zapierającymi dech w piersiach widokami na otaczający krajobraz. Z tego punktu widokowego widziałam rozciągającą się przede mną bujną zieleń Doliny Nilu, stanowiącą wyraźny kontrast z jałową pustynią za nią.
Wiem, co myślisz: „Ale co z pamiątkami?” Nie obawiajcie się, moi przyjaciele, wystarczy przjechać kilka metrów, aby odnaleźć Fabrykę Alabastru, skarbnicę wszystkiego, co egipskie. Od misternie rzeźbionych posągów po błyszczącą biżuterię – to miejsce ma wszystko. I hej, po pokonaniu upału pustyni i tajemnic starożytnej historii, zasłużyłaś sobie na małe szaleństwo zakupów, mam rację?
A więc to wszystko, drodzy poszukiwacze przygód – gorąca, dzienna podróż przez piaski Luksoru, pełna świątyń, opowieści i bibelotów. Więc weź krem z filtrem przeciwsłonecznym, zasznuruj sandały i przygotuj się na przygodę życia. W końcu po co klimatyzacja, skoro masz do odkrycia starożytne cuda?