Nowy Jork kojarzy się zazwyczaj z rekinami finansowymi, barwnymi spektaklami na Broadway’u, efektownymi koncertami w filharmonii bądź niepowtarzalnymi eksponatami, które można oglądać w licznych muzeach. Czy Nowy Jork to jednak tylko stolica światowej finansjery i kultury? Absolutnie nie!
Dzisiaj już nie dziwi nikogo fakt, że miasto to początkuje wiele trendów modowych, łamie zasady wszystkich konwenansów i nierzadko nadaje nowy nurt na zbliżające się sezony fashion. Modowa siła tego miasta tkwi nie tylko w słynnej Piątej Alei, na której można znaleźć światowe marki, ale rownież we wszechobecnej subkulturze. Moda uliczna to jeden z najważniejszych filarów. To właśnie młodzi ludzie, przyjeżdżający do Nowego Jorku z całego świata, wyrażają swoje emocje poprzez kreowanie nietypowego wizerunku. Nie tylko początkujący, zdolni projektanci, lecz również każdy prawdziwy fan mody, może wnieść świeżość do ulicznego stylu i szybko stać się nową ikoną mody Nowego Jorku.
Inspirując się barwami dominującymi na Times Square, na swój codzienny look wybrałam intensywnie czerwona bluzkę Prady jak i śnieżnobiałą spódnice od Uniqlo rozszerzana ku dołowi, która idealnie komplementuje małe krągłości. Strój, który można nosić nie tylko 4 lipca! 🙂